
Minął kolejny tydzień, pora więc na moje (spóźnione!) standardowe podsumowanie tygodnia, moją listę rzeczy, które robiłam w tym tygodniu, żeby w końcu zeszczupleć i wypięknieć.
Mieszanka olejów nr 2 wylądowała na moich włosach 3 razy, podobnie jak olej sesa. Rowerek troszkę odpuściłam, jeździłam jedynie 4 razy i przejechałam łącznie 80 km. Z pozytywnych rzeczy, przez większość dni miałam lekki wstręt do jedzenia i najchętniej nie jadłabym w ogóle, ale wmuszałam w siebie jedzenie. Jak widzicie, szło mi to bardzo słabo, 2 dni nawet zeszłam poniżej 1000 kcal. Za to poniedziałek i niedziela były dniami wolnymi od diety, nie mam zupełnie nic na swoje usprawiedliwienie.
Najniższa waga w tym tygodniu to 71,9 kg, najwyższa to 73,5 kg, po poniedziałkowym obżarstwie.
Nadal staram się intensywnie spacerować, mimo tego, że pogoda już nie sprzyja i przez większość czasu nie chce mi się wynurzać się z przyjemnie ciepłego domu, ale niestety trzeba. Wkurza mnie też to, że przez cały dzień jest ponuro i szaro, a słońce pojawia się dopiero kiedy zachodzi, fundując w zamian przecudne widoki.
Nadal staram się intensywnie spacerować, mimo tego, że pogoda już nie sprzyja i przez większość czasu nie chce mi się wynurzać się z przyjemnie ciepłego domu, ale niestety trzeba. Wkurza mnie też to, że przez cały dzień jest ponuro i szaro, a słońce pojawia się dopiero kiedy zachodzi, fundując w zamian przecudne widoki.
6 komentarze
Ale przepięknie wyglądasz na ostatniej fotce :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje!
UsuńBardzo pasuje ci ten kolor szminki. Już nie mogę się doczekać blondu u Ciebie :)
UsuńDziękuję, ostatnio dobrze czuję się w intensywnych kolorach.
UsuńŚwietne zdjęcia.:) Ładnie wyglądasz.:)
OdpowiedzUsuńNo ja się tylko mogę podpisać pod dziewczynami:) super zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie Wasze uwagi i wsparcie, które daje mi niesamowicie dużo motywacji. Nie zdajecie sobie nawet sprawy jak bardzo pomaga mi to, że jesteście tutaj ze mną i mi kibicujecie, jeszcze raz bardzo mocno DZIĘKUJE!
Jeśli masz na to ochotę, możesz zostawić link do swojego bloga.
Proszę o zachowanie kultury.